czwartek, 15 listopada 2012

Qur24: Macierewicz i inne fuererki

                                                                                                                           Czwartek, 15.11.2012


Oto zapis z incydentu wczorajszego w Czeladzi, gdzie Antoni Macierewicz miał spotkanie autorskie w sprawie "zamachu Smoleńskiego".

Młody 18-letni chłopak stwierdził, że "indoktrynuje politycznie".

Starzec chciał młodzieńcowi przyłoić, za to asystent Macierewicz wyzwał od "pederastów" i "gów..."

Chrześcijanie w akcji.




Jarosław Gowin stwierdził, iż Ruch Narodowy jest takim samym ekstremum, jak Krytyka Polityczna.

Cóż mógł odpowiedzieć Sławomir Sierakowski? Tylko: "Do prokuratury, albo się lecz!" Czytaj więcej









Zbigniewa Brzezińskiego zaatakował Rafał Ziemkiewicz za posądzenie Kaczyńskiego o chorobę psychiczną. Czytaj więcej









Prawica broni Ruchu Narodowego do "ostatniego guzika bezsensu swego".

Między innymi sukienka nr publicystyki Tomasz Terlikowski. Czytaj więcej







Fuererki z PiS atakują, iż posądza się ich za to, że Ruch Narodowy traktują jako swoje bojówki do przewrotu porządku w kraju. Czytaj więcej







Polecam inauguracyjny wykład Zygmunta Baumana w Instytucie Studiów Zaawansowanych, który jest pomysłem Krytyki Politycznej.


niedziela, 11 listopada 2012

Qur24: Święto skradzione Polsce

                                                                                                                                     Niedziela, 11.11.2012



Endeckie, faszyzujące grupki ONR, wszechpolaków, posłów PiS, takich postaci jak Jan Kobylański (z zaświadczeniem sądowym antysemity), quasi publicystów Łukasza Warzechy, Rafała Ziemkiewicza i innych zawłaszczyli święto wszystkich Polaków. Skradli Polsce. CZYTAJ WIĘCEJ







A Jarosław Kaczyński ze swymi sługami jedzie na Wawel, gdzie przemawia, jakim wielkim politykiem był jego brat Lech.

Oczywiście przeciwieństwo wielkości - małość.

Kaczyńskiego w ślad za Zbigniewem Brzezińskim należy pisać w pełnym brzemieniu: Jarosław Wstręt Kaczyński. CZYTAJ WIĘCEJ






Prezes PiS znalazł nawet odpowiedź, kto jest winien zawieruch w Warszawie: Wina Tuska. CZYTAJ WIĘCEJ









Aby nie skradli nam całej Polski, aby nie zniszczyli delikatnej struktury demokracji, należy jak proponuje lewica, przeciwstawić się im. Złodziej, któremu nie odbiera prawo zawłaszczonej materii, kradnie nadal i więcej. CZYTAJ WIĘCEJ

wtorek, 6 listopada 2012

Qur24: Kartofel Kaczyńskiego

                                                                                                                             Wtorek, 6.11.2012


Hitem dnia powinna być rezygnacja Piotra Glińskiego z "premiera technicznego" PiS.

A zaczęło się od Facebooka, gdzie jest profil - o czym piszę w notce blogowej - "Premier Kaczyński (kartofel nr 2)".

Tym rzeczywistym kartoflem, który zasadził prezes PiS, aby wyrosła mu władza, był profesor socjologii Gliński.

Niestety, najwyraźniej zrezygnował, gdyż oświadczył, że "nie podpisuje się pod tezą o zamachu smoleńskim.

Pisze o tym Kleofas: Gliński podał się do dymisji.

Na swoim blogu nie przebieram w słowach i nazywam to: Szokiem dla Kaczyńskiego.

Na Facebooku Gliński jeszcze się tłumaczy, ale to "łabędzi śpiew" kandydata na premiera rządu pozaparlamentarnego.


Niech będzie Glińskiemu wybaczone, że wszedł w buty prezesa i używa jego języka - "skrót myślowy".






Be Be pisze o sporze w łonie Kościoła, który rozgorzał po liście otwartym prof. Stanisława Lufta.

Spór ten dotyczy głównie roli politycznej, jaką chcą odgrywać hierarchowie, opowiadając się za PiS.

Głównym winowajcą jest niezmiennie o. Rydzyk, którego biznes TV Trwam tak naprawdę rozwala Kościół. Tytuł wpisu Be Be: Kościelny spór.




Woo Fisch jeszcze analizuje za Sadurskim i Żakowskim to, co stało się zaledwie wczoraj: relegowanie z "Rzeczpospolitej" Cezarego Gmyza, autora artykułu o trotylu na smoleńskim tupolewie.

W rezultacie czego doszło do dnia świra, równo tydzień temu.

Naczelnym świrem i kartoflem naszej polityki pozostanie na zawsze prezes PiS, a jego medialni wykonawcy, jak Gmyz, będą kryli się za anonimowymi źródłami. Woo pisze to w notce: Gmyza zbrodnia niesłychana.

poniedziałek, 5 listopada 2012

Qur24: Prawicowe świry na bruku

                                                                                                                            poniedziałek, 5.11.2012


To była pierwsza wiadomość w sieci o zwolnieniach w "Rzeczpospolitej".

Innego wyjścia nie miał właściciel tytułu, Grzegorz Hajdarowicz. Towarzystwo posłać do pośredniaka.

Na naszych blogach pierwsza napisała Be Be: Gmyz na bruku.

Na moim głównym uważam, iż Gmyz jest jednym z wygranych tej afery trotylowej, a Kaczyński przegranym: Gmyz męczennik.







Kleofas skupił się, jak doszło do tego, iż prezes PiS dostał świra i ogłosił światu swą wiekopomną prawdę o "zbrodni niesłychanej".














Woo także skupiła się na historiozofii. Dlaczego zajmujemy się duperelami, a nie ważnymi sprawami (komentując J. Żakowskiego): Polskie prawicowe piekiełko.




Podsumowując: W ubiegły wtorek Kaczyński miał swój dzień świra. Cały tydzień był świrem podszyty, aż tych świrów w "Rzeczpospolitej" właściciel odpowiednio potraktował. Świry w sieci (na Twitterze) pożalili się i w ten sposób odbyło się jedno wielkie ćwierkanie prawicowych świrów w sieci. Jakiś czas jeszcze potrwa.

piątek, 2 listopada 2012

Qur24: Trotyl Kaczyńskiego - zamach na władzę

                                                                                                                          Piątek, 2.11.2012

Tekst który wstrząsnął Polską. Blogerzy redagujący ten blog w większości uważają, że to dopiero początek detonowania kraju.



Trotyl Kaczyńskiego - chce wypieprzyć w powietrze Polskę - tak od razu ocenił O qu!



Zapobiegł płk Ireneusz Szeląg.


To był zamach stanu - na koniec tego czarnego wtorku stwierdził O qu!






To był Kaczyńskiego ciąg na władzę - nie miał wątpliwości Kleofas. Ten tekst zablokowano mu na Salon24, a był na czołówkach na Newsweeku i TOK FM.


Podobną wymowę ma felieton (klasycznie napisany): Z rzepy została już tylko brukiew.



A co z "Rzeczpospolitą"? T. Wróblewski oddał się w ręce wydawnictwa - kpi Kleofas.

Histerię Kaczyńskiego za granicą zauważyła Be Be.




Na swoim blogu analizuję propozycję Moniki Olejnik powołania międzynarodowej komisji smoleńskiej. Nic ona nie wniesie.







Fundamentalne pytanie: Jak po tym wszystkim żyć z Kaczyńskim i Macierewiczem?


Nie ma dobrych odpowiedzi. To dopiero początek wywracania kraju. Będą następne próby. Mogą się nie skończyć tak szczęśliwie, jak ta wtorkowa. Kaczyński sam zapędził się do narożnika, nie jest to pocieszające dla nikogo. Na pewno nie dla nas.



P.S. Kolorowy tekst powyżej to linki do rozwiniętych wpisów blogowych.