Ścigany europejskim nakazem aresztowania poseł PiS Marcin Romanowski po raz pierwszy opowiedział o szczegółach swojej ucieczki na Węgry. W długim wywiadzie opowiada m.in. o życiu w Budapeszcie, przyczynach wyjazdu z Polski i politycznych planach na przyszłość. — Nie pamiętam dokładnie, kiedy przyjechałem do Budapesztu. Natomiast wniosek o azyl złożyłem przy okazji wcześniejszej wizyty w odpowiednim urzędzie do spraw cudzoziemców — wyznaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz